weź co chcesz
cały worek kości
mój mózg na talerzu
przyniosę sztućce
częstuj się
nie smakowały ci moje słowa
spróbuj ich genezy
dotknij mnie w serce
brudną dłonią
Rozumiem i nie rozumiem w tym samym momencie. Słowa do kogoś nie trafiają, nie rozumie dlaczego je wypowiadasz, nie rozumie co one oznaczają. Otwierasz się (na to wskazuje "serce") a on(a) jest uosobieniem barbaryzmu ("brudna dłoń") i najprawdopodobniej i tak nie zrozumie... Możliwe że czegoś nie zrozumiałem ale tak to w tym momencie widzę :)
Rozumiem i nie rozumiem w tym samym momencie. Słowa do kogoś nie trafiają, nie rozumie dlaczego je wypowiadasz, nie rozumie co one oznaczają. Otwierasz się (na to wskazuje "serce") a on(a) jest uosobieniem barbaryzmu ("brudna dłoń") i najprawdopodobniej i tak nie zrozumie...
OdpowiedzUsuńMożliwe że czegoś nie zrozumiałem ale tak to w tym momencie widzę :)