Tym razem poruszasz kwestię zamartwiania się. Jest to generalnie domena ludzi starszych którzy ciągle martwią się o swoje dzieci, wnuki i zamiast zajmować się sobą martwią się o wszystkich na około. Nie jestem zwolennikiem spędzania wolnego czasu w ten sposób, właściwie ja w ogóle nie lubię się za bardzo martwić i gdyby nie komputer miałbym czas na życie...
Tym razem poruszasz kwestię zamartwiania się. Jest to generalnie domena ludzi starszych którzy ciągle martwią się o swoje dzieci, wnuki i zamiast zajmować się sobą martwią się o wszystkich na około. Nie jestem zwolennikiem spędzania wolnego czasu w ten sposób, właściwie ja w ogóle nie lubię się za bardzo martwić i gdyby nie komputer miałbym czas na życie...
OdpowiedzUsuń